wtorek, 13 marca 2012

Niemożliwe staje się rzeczywistością.

Naukowcy z Wojskowej Akademii Techniczne stworzyli urządzenie do zdalnego wykrywania zanieczyszczeń atmosfery, zarówno chemicznej, jak i biologicznej. System nazywa się Lidar.

Powstały w Polsce najnowocześniejszy system do wykrywania broni biologicznej może być użyty na Euro 2012
Jak działa? Urządzenie emituje promienie laserowe. – Następnie badając, w jaki sposób rozprasza się ono w powietrzu lub wzbudza świecenie zawartych w nim cząsteczek, może wykryć zanieczyszczenia chemiczne i biologiczne – wyjaśnia płk Kopczyński.

Naukowcy dzięki porównaniu odczytu z informacjami w bazie danych mogą natychmiast ustalić, czy w powietrzu znajdują się wirusy, bakterie czy toksyczne substancje.

Na czym polega wyjątkowość tego rozwiązania?
Dziś, jeśli służby dostają sygnał, że gdzieś mogło dojść do skażenia bronią masowego rażenia: biologiczną, chemiczną lub jądrową, muszą to osobiście sprawdzić ludzie w ubraniach ochronnych i maskach. Badane powietrze muszą zassać do urządzeń pomiarowych, a następnie przekazać je do analizy. A to trwa.

– Dzięki naszym urządzeniom można uzyskać informację o skażeniu nawet z odległości kilku kilometrów i w czasie rzeczywistym – podkreśla płk Kopczyński. – Lidar jest systemem zdalnego wykrywania, więc o nadciągającym zagrożeniu możemy dowiedzieć się z pewnym wyprzedzeniem. Daje to czas na ucieczkę lub ochronę przed jego oddziaływaniem.

czytaj na:
http://www.rp.pl/artykul/689127.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz